Hej :)
Od tego komentarza wszystko się zaczęło. Zapytałam się tak po prostu Gabi tak samo jak kilkanaście dziewczyn o nagłówek do bloga. Po paru dniach przeszłyśmy do dłuższego pisania przez e-mail. Potrafiłyśmy pisać do siebie kilkanaście e-maili dziennie. Wysyłałyśmy sobie zdjęcia opowiadałyśmy o swoich problemach i zobaczyłyśmy ile nas łączy. Chociaż dzieli nas ponad 500 km to już dwa lata jak się poznałyśmy. Czujemy, ze to nie przypadek, ze mialysmy te same telefony. Bez wcześniejszych uzgodnień okazało się, ze dwa lata temu jechalysmy w to samo miejsce do Zakopanego, a rok temu do Wladyslawowa. Nic o tym wczesniej nie wiedzialysmy. Kibicujemy razem BVB i wiele wiele jeszcze zeczy ktore dopiero sie dowiemy. Chociaż ostatnio kontakt nam się urwał to wierze nadal, że to odbudujemy i wreszcie się spotkamy <3 Może nie w tym roku, nie za dwa, ale czuje, że kiedyś zobacze swoją Gabi :)
